Historia ta rozpoczęła się w roku 1961 wraz z premierą modelu Laurel Alpinist. Laurel pierwotnie produkowany był jako odrębna marka i w 1913r. był pierwszym japońskim zegarkiem naręcznym. Na mechanizmach nie znajdowały się wtedy jeszcze oznaczenia Seikosha. Dopiero później ponownie użyto nazwy Laurel w odniesieniu do niektórych modeli już jako Seiko Laurel. Wśród nich, najbardziej rozpoznawalnym jest Alpinist.
Laurel zajmuje szczególne miejsce w historii Seiko, czego wyrazem było uznanie go 7 sierpnia 2014, wraz z pierwszym modelem Grand Seiko i Quartz Astronem, za jeden z filarów historycznej spuścizny firmy.
Laurel Alpinist jest obecnie skrajnie rzadki i w związku z tym stanowi Świętego Graala dla kolekcjonerów modelu. Zewnętrznie odznacza się prostą stylistyką, z charakterystycznymi trójkątnymi indeksami godziny 12, 3, 6 i 9 i prostokątnymi na pozostałych godzinach. Wszystkie były wypełnione lumą, podobnie jak wskazówki.
Górzyste ukształtowanie terenu Japonii wybitnie sprzyja wszelkiej wspinaczce czy wędrówkom górskim. Popularność tej formy spędzania czasu legła u podstaw wyboru tej nazwy modelu i znalazła odzwierciedlenie w charakterystycznym logo z 3 wierzchołkami. Znajduje się ono na deklach większości Seiko Alpinist.
Druga generacja
W 1963r. czyli zaledwie 2 lata od premiery, Alpinist produkowany był już w ramach linii Champion, która funkcjonowała od 1960 roku jako produkt budżetowy. Prawdopodobnie początkowy sukces modelu Alpinist miał nadać impet produkowanej przez fabrykę Daini linii Champion. Zegarki te wyposażone były w mechanizmy o naciągu ręcznym i łożyskowane były na 17 lub 19 kamieniach ale do Alpinist trafiły mechanizmy zaopatrzone w 17 kamieni. Od oznaczenia kalibru 850 Alpinist zyskał dźwięczną nazwę „Seiko Champion Alpinist 850”.
Nawiązania stylistyczne do tego modelu znajdziemy również m.in. w Seiko Sportsman 6602-9981 – wskazówka dla tych, którzy chcieliby zaopatrzyć się w coś podobnego w mniejszym budżecie.
Długa przerwa
Z przyczyn niejasnych produkcja Seiko Alpinist została zaniechana na kolejne 3 dekady i jej wskrzeszenie nastąpiło dopiero w roku 1995 w ramach linii Prospex. Zewnętrznie modele te są bardzo zbliżone do najbardziej współczesnej linii SARB. Na pierwszy rzut oka odróżnia je lupka na szkle, czerwony napis „Alpinist” (będący źródłem obiegowej nazwy tego modelu „Red Alpinist”) oraz charakterystyczny kształt wskazówek tzw Mercedes, ale bardziej eliptyczny niż w SARB. Z pewnością taki kształt umożliwia naniesienie większej ilości lumy ale mi osobiście nie przypada do gustu. Dostępne były 3 wersje kolorystyczne tarczy – zielona, kremowa i czarna. Za mechanizm posłużył kaliber 4S15 o naciągu automatycznym, pracujący z częstotliwością 28,800 bph.
Produkcję zaprzestano już po dwóch latach ale w roku 2003 pojawił się nowy Seiko Alpinist GMT – tym razem napędzany świetnym mechanizmem kwarcowym 8F56. O tym modelu można by napisać osobny artykuł ale aby zbytnio się nie rozwlekać wspomnę jedynie o specjalnej limitowanej wersji SSASS (Seven Summits Actions for Sustainable Society) – patrz jedno ze zdjęć.
Współczesność i linia SARB
Stylistyka zapoczątkowana w 1993 roku w modelach serii 4S15 powróciła w niewiele zmienionej formie w 2006 roku wraz z wypuszczeniem modeli SARB, napędzanych automatycznym mechanizmem 6R15, łożyskowanym na 23 kamieniach. Ponownie w ofercie pojawiły się wersje zielona, kremowa i czarna (SARB013, SARB015 i SARB017).
Dołączyły do nich wersje o oznaczeniach SARB059 i SARB061 wykorzystujące kopertę z SKX. Kompas współdzielił w nich miejsce z oznaczeniami czasu nurkowania i powędrował na zewnętrzny, dwukierunkowy bezel. Ciekawostką tych dwóch modeli jest obecność na wewnętrznym pierścieniu tzw. „Ground-to-Air emergency codes” czyli symboli używanych w ratownictwie do komunikowania z ziemi sytuacji alarmowych zgodnie z międzynarodowym standardem. Wpisuje się to w koncepcję modelu Alpinist jako „tool watch”, a więc produktu o walorach utylitarnych.
Współcześnie zdecydowanie najbardziej rozpoznawalnymi przedstawicielami linii Alpinist są właśnie produkty z serii SARB, spośród których szczególnie wyróżnia się SARB017. Kombinacja zielonej, opalizującej w promieniach światła tarczy ze złotymi indeksami i wewnętrznym pierścieniem kompasu, jest niemal nie do pomylenia z żadnym innym modelem. Pewnym drobnym wyjątkiem jest zbliżony stylistycznie Seiko 5, 50th Anniversary commemorative model – SRP409J.

SRP409J
Przez rok posiadałem SARB017 i bardzo wysoko oceniam ogólną jakość wykonania, w tym dobre szlify, rozmiar i kształt koperty czy takie smaczki jak np. logowana koronka albo obracany wewnętrzny pierścień kompasu. Wiem, że tym komentarzem narażę się ortodoksyjnym fanom modelu ale mimo tych walorów, jego eklektyczna stylistyka z czasem mi się opatrzyła. Sceptycznie podchodzę do wszelkich złoceń a w SARB017 indeksy nieco krzykliwie łączą się z zielenią tarczy, co przywodzi na myśl niektóre produkty marki Orient (teraz narażam się dodatkowo fanom Orienta).

SARB017
Champion jest jeden
Moim zdecydowanym faworytem jest druga generacja Alpinist, czyli ta oparta na kalibrze 850. Mimo prostego, żeby nie powiedzieć siermiężnego mechanizmu, jest to dla mnie najciekawsza wersja i zarazem najbardziej wysmakowana stylistycznie. Piękne wskazówki w stylu Dauphine (nazwa wywodzi się z j. francuskiego i określała pierwotnie następcę tronu królewskiego), prosta, dyskretna tarcza z trójkątnym indeksem godziny 12 z liniami wychodzącymi z indeksów i zbiegającymi się w centrum, czy piękna czcionka napisu „Alpinist”, są dla mnie kwintesencją uroku „vintage”.

Champion 850
Na drugim miejscu postawiłbym kwarcową wersję limitowaną SSASS a zaraz za nią SARB059. Ciekaw jestem waszych opinii.

SSASS

SARB059
Na koniec praktyczna wskazówka jak korzystać z bezela z kompasem w modelach wyposażonych w tę funkcję.
Uwaga: Poprawne korzystanie z tej funkcji możliwe jest jedynie na północnej półkuli!
1. W pozycji płaskiej ustawiamy zegarek tak, aby wskazówka godzinowa wskazywała na pozycję słońca.
2. Obracamy koronkę wewnętrznego pierścienia kompasu, ustawiając Południe dokładnie w połowie pomiędzy wskazówką godzinową uprzednio wycelowaną w słońce a indeksem godziny 12. Należy przy tym pamiętać, że w godzinach porannych Południe będzie się znajdowało na prawo od wskazówki godzinowej a w godzinach popołudniowych – na lewo.
Autor: Adam Piskorz
Źródła: http://seikoandcitizen.blogspot.com/2015/07/the-alpinist-summit-of-seiko-branding.htmlhttps://thespringbar.com/blogs/guides/the-ultimate-seiko-alpinist-collectors-guidehttps://wornandwound.com/affordable-vintage-seiko-champion-alpinist/ https://museum.seiko.co.jp