Symetria to harmonijny związek pomiędzy różnymi elementami o równej proporcji. Estetyczna łatwizna tworząca syntetyczny ład Asymetria natomiast to idea kontrolowania równowagi poprzez nieregularność. Dynamiczne piękno, które przyciąga i angażuje.
Jednym z mistrzów tej sztuki był Gilbert Albert, urodzony w 1930 r. Szwajcarski jubiler. Jego źródłem inspiracji był między innymi francuski przyrodnik Jean-Henri Fabre, słynny etymolog, autor wielu odkryć i publikacji naukowych. Na prace Alberta równie mocny wpływ miał rumuński rzeźbiarz Constantin Brancusi.
Dzieła Brancusiego zapoczątkowały nowy nurt w rzeźbiarstwie. Abstrakcyjne rzeźby rumuńskiego artysty, były jednocześnie syntezą i abstrakcyjnym uproszczeniem naturalnych form. Równie istotną rolę w twórczości Alberta odegrał Twórca neoplastycyzmu, Piet Mondrian. Głównym założeniem ideologicznym neoplastycyzmu było od naturalizowanie, według Mondriana, sztuka powinna być czysto abstrakcyjna. Prace Mondriana, dzięki asymetrycznemu rozmieszczeniu kolorów bazowych tworzą harmonijne, zrównoważone kompozycje.
Gilbert Albert do perfekcji opanował umiejętność łączenia naturalnych i abstrakcyjnych form, co udowadniał nie jednokrotnie, współpracując z tuzami świata zegarmistrzowskiego. Mając zaledwie 25 lat, został zatrudniony przez Patek Philippe. Ich współpraca trwała 7 lat. W tym okresie zaprojektował jedne z najbardziej charakterystycznych zegarków Genewskiej Manufaktury, które do dziś zaskakują i budzą emocje kolekcjonerów. Kolekcja zegarków zaprojektowanych dla Patek Philippe charakteryzowała się mocnymi, asymetrycznymi, geometrycznymi kształtami, łącząc wpływy Brancusiego i Mondriana.
Talent designerski Gilberta Alberta wykorzystała również Omega. Szwajcarski Jubiler był odpowiedzialny za stworzenie między innymi kolekcji damskich, biżuteryjnych zegarków. W przeciwieństwie do projektów, które stworzył dla Patek Philippe, zegarki Omegi cechowały się, większych naturalizmem. Albert, odszedł od geometrycznych form na rzecz bardziej naturalnych, nieregularnych kształtów. To, co jednak pozostało wspólnym mianownikiem to mistrzowskie operowanie asymetrią i tworzenie wspaniałych, zrównoważonych form.
Gilbert Albert ma również na swoim koncie niesamowicie awangardowy projekt, który nawet na dzisiejsze czasy wydaje się nieco futurystyczny. Razem z Louisem Cottierem, szwajcarskim zegarmistrzem stworzyli Patek Philippe Cobra, który kilkadziesiąt lat później został inspiracja dla Urwerk UR-CC1. Zegarek poza nietypową formą, przypominająca gada owiniętego na nadgarstku, charakteryzuje się nietypową formę wskazania czasu. Czas pokazywany jest za pomocą dwóch cylindrów. Cylinder odpowiedzialny za wskazanie minut oparty jest na liniowo poruszającym się wskazaniu typu retrograde, natomiast cylinder wskazujący godziny oparty jest o mechanizm typu jump hour. W ówczesnych czasach projekt wykraczał poza wszelkie ogólnoprzyjęte standardy i pewnie dlatego dziś jest tylko ciekawostką.
Autor: Michał Kozłowski